BLOG

Pisałem niedawno o odszkodowaniach od linii lotniczych, należnych także w przypadku opóźnienia lotu, co nie wynika bezpośrednio z regulacji Rozporządzenia WE 261,a zostało wyinterpretowane z jego postanowień przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Co oczywiste, stanowisko TS nie spotkało się z aprobatą przewoźników lotniczych, ale jest konsekwentnie podtrzymywane i rozwijane.

Po raz pierwszy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że odszkodowanie powinno również zostać wypłacone w przypadku opóźnień lotów przekraczających trzy godziny, w wyroku w sprawie Sturgeon przeciwko Condor Flugdienst GmbH w listopadzie 2009 (sygn. akt C-402/07).

W 2012 roku to stanowisko zostało potwierdzone przez Trybunał w połączonych sprawach Nelson przeciwko Lufthansa (sygn. akt C-581/10) i the Queen/TUI Travel/IATA/British Airways/easyJet przeciwko Civil Aviation Authority (sygn. akt C-629/10). Trybunał orzekł również, że wymóg, aby wypłacać pasażerom opóźnionych lotów rekompensatę jest zgodny z Konwencją Montrealską.

Oczywiście prawo do odszkodowania za opóźnienie lotu, tak jak w przypadku odszkodowania za odwołanie lotu, nie przysługuje od linii lotniczych, jeżeli opóźnienie zostało spowodowane przez nadzwyczajne okoliczności, będące poza kontrolą przewoźnika.

Trybunał Sprawiedliwości UE w wielu późniejszych orzeczeniach wyjaśniał, jakie okoliczności należy uznać za ‘nadzwyczajne’, a która da się wpisać w ramy normalnego wykonywania działalności przewoźnika lotniczego. W postanowieniu z 21 listopada 2014 r. (Sandy Siewert i in. przeciwko Condor Flugdienst, sygn. akt C-394/14)Trybunał uznał, że takim‘nadzwyczajnym zdarzeniem’ nie jest uderzenie w samolot pojazdu ze schodami do samolotu.

Na taką okoliczność powoływały się niemieckie linie lotnicze Condor, którym sprawę o odszkodowanie wytoczyły trzy pasażerki, których samolot z Turcji do Frankfurtu nad Menem przybył do miejsca docelowego z opóźnieniem wynoszącym ponad 6 godzin.  Condor poinformował, że przyczyną opóźnienia było uszkodzenie samolotu poprzedniego dnia na lotnisku w Stuttgarcie, które spowodował pojazd ze schodami, niszcząc strukturę skrzydła. Konieczne okazało się zastąpienie tego samolotu innym. W przekonaniu firmy Condor, były to nadzwyczajne okoliczności, które zwalniają przewoźnika z obowiązku wypłaty odszkodowania.

Trybunał Sprawiedliwości, wydając postanowienie w trybie prejudycjalnym na wniosek sądu niemieckiego, rozpatrującego pozew pasażerek, przypomniał, że problemy techniczne można zaliczyć do nadzwyczajnych okoliczności tylko wówczas, gdy odnoszą się do zdarzenia, które nie wpisuje się w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie pozwala na skuteczne nad nim panowanie ze względu na jego charakter lub źródło. Tymczasem schody lub kładki, zamontowane na pojazdach, są nieodłącznie wpisane w kontekst transportu pasażerów drogą lotniczą (pozwalają pasażerom wsiadać do samolotu i z niego wysiadać), w związku z czym przewoźnicy lotniczy regularnie spotykają się z sytuacjami będącymi wynikiem używania takich urządzeń.

- Kolizję samolotu i pojazdu ze schodami do samolotu należy uznać za zdarzenie, które wpisuje się w ramy normalnego wykonywania działalności przewoźnika lotniczego. Nic nie wskazuje, że uszkodzenie samolotu było spowodowane przez akt zewnętrzny wobec normalnych usług świadczonych przez lotnisko, np. akt terroryzmu lub sabotażu.A właśnie tego typu zdarzenia objęte są pojęciem nadzwyczajnych okoliczności –uznał TSUE.

Przewoźnik lotniczy Condor powinien zatem zapłacić za opóźniony lot. Jak widać Trybunał Sprawiedliwości dość liberalnie podchodzi do definicji nadzwyczajnych okoliczności, które są przesłanką zwolnienia przewoźnika lotniczego z obowiązku wypłaty odszkodowania pasażerom opóźnionego lotu.